Forum O The Rasmus, wszystkim i niczym :) Strona Główna O The Rasmus, wszystkim i niczym :)
in de kolor of łajt
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Fetysz Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 1:14, 01 Lut 2007 Powrót do góry

a komu mogłam? [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Czw 1:16, 01 Lut 2007 Powrót do góry

K? [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 1:17, 01 Lut 2007 Powrót do góry

barvo dla tej pani [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Czw 1:18, 01 Lut 2007 Powrót do góry

a kto był partnerką? [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 1:24, 01 Lut 2007 Powrót do góry

wiem, ze to głupie, ale ja nią byłam, i się zatanawiam, jakim cudem wbiegłam do kościoła i stalam przy ołtarzu Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Czw 1:32, 01 Lut 2007 Powrót do góry

rozdwojenie jaźni [hahaha] x 999999


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 1:33, 01 Lut 2007 Powrót do góry

być, może byc moze... ale w sumie co to moze znaczyc ... pewno jak zywkle nic, a ja tu się zastanawiam [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 1:35, 01 Lut 2007 Powrót do góry

ja sie zastanawiam kto to Britney Houston z duzymi cyckami <hahaha> x 666666666666


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Czw 1:39, 01 Lut 2007 Powrót do góry

jakiś potwór [hahaha] x 999999

Mele, ja ostatnio czytałam artykuł o teoriach Frueda i każdy sen mówi o Twoich skrywanych popędach i jest jakimś symbolem [hahaha] x 99999


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 1:40, 01 Lut 2007 Powrót do góry

saaaaachmet :* tez czytalam <hahaha> x 666666666


edit: tylko o Dostojewskim, masturbacji i kompleksie Edypa <hahaha> x 66666


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mese dnia Czw 1:42, 01 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 1:41, 01 Lut 2007 Powrót do góry

no ok, zrozumiem sen erotyczny... moj skryty popęd seksulany [hahaha]
ale ten ołtarz jakiś magiczny, biore z nim ślub a z drugiej strony nie chce żebym ja wyszła za niego, bo inna ja chce to zrobic?
ale to zagmatwane [hahaha]

jedna i druga czytała... to ja też chce przeczytać... gdzie to znależć/?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Czw 1:46, 01 Lut 2007 Powrót do góry

ja to czytałam z książki Zofii Mitosek "Teorie badań literackich", wiem, że brzmi ciekawie, ale przygotowywałam się na egzamin, a ten artykuł nie tylko naukowy, ale i ciekawy [hahaha]

Mese, jak o masturbacji i Dostojewskim, to ja też chcę przeczytać, uzupełnię wiedzę [hahaha] x 99999 a właśnie, ja nigdy nie wiem, co to jest tak dokładnie ten kompleks Edypa?? [hahaha]



Mele, może Ty po prostu jesteś niezdecydowana i nie wiesz, czego tak naprawdę chcesz? [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 1:48, 01 Lut 2007 Powrót do góry

a to mi to kazdy mówi [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 1:54, 01 Lut 2007 Powrót do góry

szukam kurde. hmmm ciekawy byl, chociaz sie z nim nie zgadzam, bo przedstawil Dostojewskiego jako homoseksualiste z kompleksem Edypa itp. <hahaha> i tez byl na Egzaminie - bilet 12. Literatura i psychologia//Freud Dostojewski i ojcobojstwo(?) <hahha>

kompleks Edypa to kiedy chlopak swiadomie czy nieswiadomie pragnie zawladnac matka, zreszta tam to bylo lepiej wyjasnione. jak nie znajde to jutro postaram sie przetlumaczyc najglowniejsze punkty <hahaha>

edit: dupa, nie ma. a nazywa sie to po polsku Z. Freud, "Dostojewski i ojcobójstwo" czyli dobrze przetlumaczylam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mese dnia Czw 2:00, 01 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 1:57, 01 Lut 2007 Powrót do góry

to szukaj, a ja ide czuwać nad geologia, moze mi cos jeszcze do 8 wejdzie do glowy...powodzenia w szukaniu ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 1:59, 01 Lut 2007 Powrót do góry

tobie rowniez ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 12:57, 01 Lut 2007 Powrót do góry

i ujest taka beka, że poszłam, napisałam wszystko, ale nie zaliczę, bo nie pisałam na temat [hahaha]
geo mam w sesji poprawowej, ale bynajmniej chemie fizyczna laborki mam zaliczone... jedno do przodu, drugie do tyłu, ale dać radę powinnam.
Teraz ide odespać, bo spałam 3 godziny, i zaczynam uczyc się na bilogię, maszyny i chemie fizyczna ćwiczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 17:35, 01 Lut 2007 Powrót do góry

tlumacze <aniol>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 17:52, 01 Lut 2007 Powrót do góry

a co? pochwal się [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karo




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 11302 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z domu

PostWysłany: Czw 18:04, 01 Lut 2007 Powrót do góry

F R E U D A [hahaha] w kazdym temacie jest chyba o tym wzmianka [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 18:06, 01 Lut 2007 Powrót do góry

a Frauda... tłuamcz tłumacz [hahaha]
zobaczymy kiedy przeczytam [haahha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karo




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 11302 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z domu

PostWysłany: Czw 18:07, 01 Lut 2007 Powrót do góry

Freuda [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 18:08, 01 Lut 2007 Powrót do góry

tego też [haaha]
moze ciekawszy będzie [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karo




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 11302 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z domu

PostWysłany: Czw 18:10, 01 Lut 2007 Powrót do góry

[hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 18:15, 01 Lut 2007 Powrót do góry

<hahaha. przeczytasz, musiszĄ <hahaha> dla kogo ja to robie? dziekuje, sama czytalam 3 razy i jeszcze analizowalam na seminarze <hahaha> x šššš dobrze, ze przynajmniej na egzaminie nie wyciagnelam <hhaha> moja kolezanka go miala i pisala o onanizmie a ja cos o Krzyzu i o pijanym murarzu, ktory u prostytutki obsikawszy sie spal i o tym jak to sie rymuje <hahaah>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Czw 18:23, 01 Lut 2007 Powrót do góry

"musiszĄ " to w Rusi, a w Polsce jak kto chce, a to ze Polska lezy kolo Rusi, to i tak polak musi [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 18:25, 01 Lut 2007 Powrót do góry

O.o <hahaha> bedziesz czytac, bo ciekawe <hahaha>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karo




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 11302 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z domu

PostWysłany: Czw 18:26, 01 Lut 2007 Powrót do góry

muszą to sie muchy [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 19:18, 01 Lut 2007 Powrót do góry

po angielsku, Freud, Dostoevsky And Parricide tez nie ma, albo zle klucze :/ chyba bedziecie musialy wypozyczyc w bibliotece. ja mam po litewsku 8 kartek A4, wybralam moim zdaniem najciekawsze fragmenty <hahaha>

tlumaczenie mese w stylu majstra i Margarity <hahaha>:

(...)
Wtedy powstaje pytanie, skad w ogole sie bierze pokusa zaliczyc Dostojewskiego do zbrodniarzy. Odpowiedz: winny jest ten material, ktory wybiera pisarz i w ktorym najglowniejsze miejsce zajmuja wladcze, sklonne do samobojstwa, egoistyczne osobowosci. (omg - mese)
(...)


ooo a po tym u mnie jest nasze forumowe "<hahaha>" napisane <hahah>:

(...)
...bardzo silny instynkt destrukcji w charakterze Dostojewskiego, ktory bardzo prosto moglby go zrobic przestepca, w zyciu byl skierowany przeciw jemu samemu (do srodka, zamiast na zewnatrz) i dlatego wykazal sie jako mazochizm i poczucie winy. Prawda, w jego osobowosci wszystko jedno jeszcze jest wystarczajaco sadystycznych cech, wyrazajacych sie jako drazliwosc, chec torturowania, nietolerancja, nawet wzgledem bliskich ludzi, oraz przez jego, jako autora, stosunek do czytelnika; slowem, w malych rzeczach on - sadysta na zewnatrz, w duzych - sadysta do srodka, czyli mazochista, t.j. najmietszy, najserdeczniejszy, zawsze gotowy pomoc czlowiek (Image - mese).
(...)


o kompleksie Edypa szerzej:

(...)
Stosunki miedzy chlopczykiem i ojcem, jak my mowimy, sa ambiwalentyczne, ambiwalencyjne (sorry, niczym nie moge pomoc <hahaha> - mese)? Obok nienawisci, ktora chcialaby usunac ojca jako konkurenta, zawsze sie czuje do niego rowniez troche czulosci. Obie postawy zlewaja sie w identyfikacje z ojcem: chce sie byc na miejscu ojca, poniewaz im sie zachwyca; zeby mozna byloby byc takim, jak on, chce sie go usunac. Rozwoj tu sie zderza z potezna przeszkoda. W okreslonym momencie dziecko zaczyna rozumiec, ze usilowanie usunac ojca jako konkurenta moze byc ukarane przez kastracje (<hahaha> - mese). Ze strachu bycia wykastrowanym, czyli w imie zachowania swojej meskosci, on wyrzeka sie dazenia zawladnac matka i usunac ojca. Skoro owe dazenie zostaje nieswiadome, ono tworzy podstawe poczucia winy. Naszym zdaniem, tu opisalismy normalne procesy (jasssne - mese), normalna dole tzw. kompleksu Edypa*; prawda, nalezy dodac wazne uzupelnienie.

Nowe komplikacje powstaja wowczas, kiedy bardziej rozwiniety jest ten konstytucyjny faktor (Shocked - mese) dziecka, ktory my nazywamy biseksualnoscia (biseksualizmem? - mesem). Wtedy, gdy pojawia sie niebezpieczenstwo przez kastracje zostac pozbawionym meskosci, wzmacnia sie sklonnosc odchylic sie (ja pierdole jak ja tlumacze <hahha> - mese) w strone kobiecosci, t.j. zajac miejsce matki i grac jej, jako objektu milosci ojca, role. Jednak strach przed kastracja blokuje droge i takiej decyzji. Staje sie jasne, ze trzeba sie zgodzic i na kastracje, jezeli chcesz, zeby ojciec cie kochal jak kobiete (Image - mese). W taki sposob oba uczucia - nienawisc do ojca i zakochanie sie w ojcu - staja sie wykluczone. Okreslona roznice psychologiczna tu stanowi to, ze nienawisc do ojca pojawia sie w zwiazku ze strachem przed zewnetrznym niebezpieczenstwem (kastracja); zakochanie sie w ojcu uznaje sie za za wewnetrzne niebezpieczenstwo instynktom, ktore zreszta mozna identyfikowac z tamtym zewnetrznym niebezpieczenstwem (omg - mese).

To, co nie pozwala nienawidzic ojca, jest strachem przed nim, kastracja jest straszna zarowno jako kara, jak i kastracja jako cena milosci. Z obydwu faktorow, wykluczajacych nienawisc do ojca, pierwszy - bezposredni strach przed kara i strach przed kastracja - nalezy uwazac za normalny, a patogeniczne jego wzmocnienie, zdaje sie, wywoluje tylko drugi faktor - strach brzed kobiecym nastawieniem. Wiec silna biseksualna natura staje sie jedna z warunkow neurozy i ja wzmacnia. Calkiem nawet moze byc, ze Dostojewski byl takiej natury i ze ta natura wykazala sie w jedynej mozliwej formie (jako latentyczny homoseksualizm) - waznosci meskiej przyjazni w jego zyciu, jego delikatnych stosunkach z konkurentami w milosci i doskonalym zrozumieniem takich sytuacji, ktore mozna wytlumaczyc tylko jako wykluczony homoseksualizm; o tym swiadczy wiele przykladow z jego novel.
(...)

* kompleks Edypa - dazenie chlopczyka zabic ojca (dziewczynki - matke) i stac sie mezem swojej matki (dziewczynka - zona ojca). Zdaniem psychoanalitykow, pierwszym obiektem seksualnego pociagu (pociagu nie kojarzyc z pociagiem innym <hahaha> - mese) dziecka jest rodzic przeciwnej plci.


^ btw. gdzies czytalam, ze Lewis Carol tez mial kompleks Edypa do Alcji, bo ta dziewczynka byla dokladnie o tyle lat od niego mlodsza, o ile lat starsza od niego byla jego matka. omg z tego wynika, nie wiem co z tego wynika, ale chyba to, ze mese sluchajac Mansona, hmmmm raczej nie, John'a 5 - tez cierpi na kompleks Edypa, bo on ma chyba tyle lat ile moj ojciec stuk. tfu, Manson ma tyle lat ile moj ojciec, moze na rok mlodszy, John 5 mniej <hahaha> pogubilam sie <hahaha>

jedziemy dalej, o masturbacji, graniu i dalsza czesc o kompleksie Edypa:

(...)
Stefan Zweig, <...>opowiada historie, ktora nazwal "24 godziny z zycia kobiety" (ja chce to przeczytac <hahha> - mese). To nieduze arcydzielo niby dazy pokazac, jakim nieodpowiedzialnym stworzeniem jest kobieta, do czego ja moga doprowadzic nieoczykiwane wrazenia zycia. Jednak novela opowiada wiecej, oprocz tej tendencji ukazuje rowniez jeszcze cos, co nie jest obce wszystkim ludziom, lub raczej mezczyznom, jezli tylko sprobujemy interpretowac ja z analitycznego punktu widzenia. <...> W noweli Zweig'a zamozna starsza dama opowiada dla pisarza, co ona przezyla wiecej niz 20 lat temu. Wczesnie stawszy sie wdowa, matka dwojga dzieci, ktorzy jej juz nie potrzebowali, nie oczekujac od zycia nic, ona, majac 42 lata ona okazala sie w sali gier (na pieniadze, w karty np. - mese) jednego kasyno w Monako, i tam ja, oprocz wszystkich inncyh wrazen zwiazanych z tym dziwnym miejscem, najpierw zniewolil widok dwoch rak, ktore z wrecz oszalamiajaca otwartoscia (bezposrednioscia - mese) i intensywnoscia, wydaje sie, wydaly wszystkie uczucia nieszczesliwego gracza. Te rece nalezaly do chlopaka - jakby calkiem niechcacy autor obdarza go wiekiem starszego syna tej kobiety - ktory przegrawszy wszystko, w rozpaczy wychodzi z sali, prawdopodobnie zdecydowawszy skonczyc swoje beznadziejne zycie w parku. Jakas tajemnicza sympatia zmusza ja isc za nim i zrobic wszystko, zeby go uratowac. On mysli, ze jest to jedna z tych natretnych kobiet, ktorych tak duzo w tym miejscu, i chce sie jej pozbyc, ale kobieta nie daje za wygrana i w najbardziej naturalny sposob czuje sie zmuszona podzielic sie z nim pokojem w hotelu i w koncu nawet lozkiem (<hahha> - mese). Po tej improwizowanej nocy milosci ona zmusza chlopaka, ktory rzekomo sie uspokoil, zlozyc uroczysta obietnice, ze nigdy wiecej nie bedzie gral, daje mu pieniadze na podroz do domu i obiecuje spotkac sie z nim na dworcu przed odjazdem pociagu. Ale pozniej w kobiecie budzi sie wielka czulosc do chlopca, ona postanawia wszystko zlocy w ofierze, zeby go uchowac, postanawia zamiast go pozegnac, jechac razem z nim.


potem cos ja zatrzymuje i spoznia sie na pociag

Teskniac za nim, ona znowu idzie do sali kasyno i tam z przerazeniem widzi te same rece, ktore wzbudzily jej sympatie <...>. Ona przypomina chlopakowi jego obietnice, lecz ten, ogarniety namietnoscia, laja ja mowiac, ze zepsula gre, kaze jej sie wyniesc i rzuca pieniadze, ktorymi ona chciala go wykupic. Strasznie zawstydzona kobieta jest zmuszona odejsc i pozniej dowiaduje sie, ze jej nie udalo sie uratowac go od samobojstwa.

Ta swietnie napisana, calkowicie przekonujaca historia moze sama itself egzystowac i wywierac duzy wplyw na czytelnika. Jednak psychoanaliza twierdzi, ze glowna przyczyna jej stworzenia jest nastoletnia fantazja, ktora niektore osoby nawet swiadomie przypominaja. Wedlug tej fantazji, pragnie sie, zeby matka sama wprowadzila mlodzienca w zycie seksualne, dazac uchronic go od grozacych niebezpieczenstw onanizmu. Takie czesto spotykane w literaturze utwory o odkupieniu sa tego samego pochodzenia. "Grzech" onanizmu tu jest zamieniony na namietnosc (pasje, hazard? - mese) grania i ta zamiane wydaje to, ze podkreslona jest namietna dzialalnosc rak. Tak naprawde hazard gracza jest ekwiwalentem nawyku onanizmu; przeciez ruchy rak z narzadami plciowymi w pokojach dzieci nazywane sa nie inaczej jak "gra". Bezsilnosc wobec pokusy, dawane i nie dotrzymywane slowo wiecej tak nie robic, upajajaca przyjemnosc i niespokojne sumienie, ze w ten sposob sam siebie zabijasz (samobojstwo), zostali bez zmian nawet przytoczywszy taka zamiane. Prawda, novela Zweig'a jest napisana nie od imienia syna, lecz matki. Widocznie, dla syna jest przyjemna mysl: "Gdyby matka wiedziala, w jakie niebezbieczenstwa prowadzi mnie onanizm, ona na pewno uratowala by mnie od nich, pozwoliwszy swoim cialem poczuc wszystkie przyjemnosci". Utozsamianie matki z prostytutka, ktore robi chlopak w noweli Zweig'a nalezy do tej samej fantazji. On nieosiagalna rzecz robi latwo dostepna; lecz z powodu niespokojnego sumienia, ktore zaczyna go gryzc kiedy fantazja mija, jednak pojawia sie smutny koniec. Ciekawe jest to, w jaki sposob fasada, ktora noweli daje autor, probuje zamaskowac analityczne jej znaczenie. Przeciez bardzo watpliwe jest to, ze erotycznym zyciem tamtej kobiety rzadza nagle i zagatkowe impulsy. Analiza akurat odkrywa przekonujace motywy, tlumaczace nieoczekiwane zachowanie kobiety, ktora odwrocila sie od milosci. Wierna pamieci swojego meza, ona byla gotowa stawiac opor pragnieniom podobnych do niego mezczyzn, jednak - i tu fantazja syna jest usprawiedliwiona (uzasadniona - mese) - jei, jak matce, nie udalo sie uniknac calkiem nieswiadomego przeniesienia milosci na syna...
(...)



Image


to byl jeden z najweselszych wykladow <hahha> zamieniala nas inna (nauczycielka, wykladowczyni, lektorka?)... pani doc. dr <hahaha> i na poczatku wykladu zapytala nas czego nowego sie dowiedzialysmy po przeczytaniu tego Freuda <hahha> a nasza kiedy wrocila, na ostatnim wykladzie przed egzaminem zapytala: "to wasza grupa powiedziala, ze Dostojewski byl latentycznym homoseksualista?" <hahaha> x 666666 w ogole do tego artykulu podeszlysmy z humorem, zreszta Freud nawet nie czytal Dostojewskiego jak to pisal.


oczywiscie, duzo opuscilam <hahha> nie mysle, ze poprosicie wiecej, ale jakby co to jestem do uslug <hahaha>



z notatek mese na wykladzie:

pisarz = psychicznie chory czlowiek

czlowiek moralny jest swiety, dlatego Dostojewski nie jest moralny

Zyd Freud byl niewierzacy, wie o Dostojewskim tylko z innych ust

Freud - trzecia osoba, ktora zadala smiertelny cios ludzkiej "self-respect, self-esteem" (zapomnial mi sie ten wyraz po polsku <hahh> - mese) po Darwinie i Koperniku

Freud udowodnil, ze czlowiek nie moze kontrolowac swojej psychiki


^ i ja z takim czyms potem ide na egzamin <hahah> milego czytania, kto sie osmieli <hahaha> dostaje za to klucz!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 7625 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 20:35, 01 Lut 2007 Powrót do góry

nie chce mi sie czytac tego, tylko okiem rzucilam... o Frojdzie mialam na psychologi, wiec TROCHE wiem <hahaha>x99999999999


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 20:43, 01 Lut 2007 Powrót do góry

a ja nadal nic nie wiem, ale jestem na stronie Dostojewskiego! <hahaha> x 666666666 btw. kiedy to za zabojstwo kastracja karali? dobre


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 7625 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Czw 20:45, 01 Lut 2007 Powrót do góry

dawno, i w wielu krajach <hahaha> ale szczegolnie to pewnie w starozytnosci Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Czw 20:46, 01 Lut 2007 Powrót do góry

ale w czasach Dostojewskiego widocznie jeszcze karali <hahaha>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Pią 0:23, 02 Lut 2007 Powrót do góry

przeczytałam, choć trochę się motałam w Twoim tłumaczeniu momentami [hahaha] x 999999 nie jest złe, ale troszku chaotyczne, jak i Ty [hahaha] x 9999

co to znaczy LATENTYCZNY?? [hahaha] x 9999999999


teorie Freuda są ciekawe, ale wg mnie sporo przesadzone, ten facet był ponoć nieźle rąbnięty, pewnie w każdym geście ludzi ze swojego otoczenia widział jakieś skrywane popędy [hahaha] ponoć jego żona miała z nim przerąbane życie.. jest nawet o tym książka, "Martha F."
z tą kastracją to nie bardzo rozumiem, czemu chłopiec się miał właśnie jej obawiać, nienawidząc ojca?? i ciekawe, co Freud mówił o dzieciach, które wychowywały się bez rodzica przeciwnej płci, choć może lepiej nie wiedzieć [hahaha]

fajnie, że miałaś z tego wykład, ja tylko czytałam i to w zasadzie niebowiązkowo, bo na egzamin trzeba było sobie opracować jakikolwiek temat, ja ten przygotowywałam razem z innym, w końcu pisałam o tym drugim, bo byłam tak zestresowana, że uznałam, że ten o Freudzie będzie mi za trudno składnie przedstawić [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Pią 0:30, 02 Lut 2007 Powrót do góry

chaotyczne, dziekuje ze tak ladnie okreslilas <hahaha>
latentyczny to jeszcze nie homoseksualista totalny, ale taki co sie bardzo czule z mezczyzna przyjazni <hahaha> polowa geja, jak mi kolezanka tlumaczyla, ale sama nie rozumiem tego <hahaha> i biedna, biedna, bieeeedna zona Shocked.
a chlopak bal sie kastracji bo rozumiem, ze usunac=zabic? stad Dostojewski i ojcobojstwo? zreszta tez nie jestem pewna, jakos kastracji najmniej czasu poswiecilysmy <hahaha>

a z tym
Cytat:
teorie Freuda są ciekawe, ale wg mnie sporo przesadzone, ten facet był ponoć nieźle rąbnięty, pewnie w każdym geście ludzi ze swojego otoczenia widział jakieś skrywane popędy [hahaha]

sie calkowice zgadzam <hahaha> i na nas jakis inny kompleks by znalazl, skoro z Edypem sie nie udalo <hahaha> ja w ogole nie chce wiedziec co by on o mnie powiedzial <hahaha>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Pią 0:41, 02 Lut 2007 Powrót do góry

ja raczej też nie, same zberezieństwa pewnie [hahaha] x 999999

to jest takie słowo w polskim jak latentyczny, czy to jakieś wolne tłumaczenie z litewskiego..? [hahaha]

swoją drogą, Dostojewski ponoć był psychiczny, zboczony, okrutny i co tam jeszcze.. ale pisarz świetny [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karo




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 11302 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z domu

PostWysłany: Pią 0:43, 02 Lut 2007 Powrót do góry

pom pom pom [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Pią 0:44, 02 Lut 2007 Powrót do góry

to wlasnie postawa Freuda <hahaha> i niestety wolne tlumaczenie z litewskiego <hahaha> x 666666666666 latentinis *wzrusza ramionami* <hahha> szukalam w angielskim slowniku lathentic i latentic, ale nie znalazlam <hahaha>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Pią 0:46, 02 Lut 2007 Powrót do góry

hmmmmm [hahaha] no to wprowadzę nowe słowo do języka polskiego, marzę o tym [hahaha] x 999999


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karo




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 11302 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z domu

PostWysłany: Pią 0:46, 02 Lut 2007 Powrót do góry

da da da [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Pią 0:49, 02 Lut 2007 Powrót do góry

stop, mam! <hahaha> latent po angielsku! <hahaha> x 66666 czyli niezauwazony, niezauwazalny, ukryty, niewidoczny...

Cytat:
Tłumaczenie: LATENT
A UTAJONY; UKRYTY


sachmet, jeszcze nie nadszedl twoj czas <hahha> x 66666


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Pią 0:53, 02 Lut 2007 Powrót do góry

łeeeeeeeeeeeee *ryczy z bólu jak ranny łoś* [hahaha]


no to latentyczny możemy traktować jako wersję bardziej naukową [hahaha] x 9999999


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Pią 0:54, 02 Lut 2007 Powrót do góry

i calkiem nie jest mi wstyd <hahaha> x 66666666666666666666666


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Pią 0:56, 02 Lut 2007 Powrót do góry

że co? czemu ma Ci być wstyd? [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mese




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 2432 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z pokoju gdzie chlod saczy waniliowe mleko

PostWysłany: Pią 0:57, 02 Lut 2007 Powrót do góry

za lathentic i latentycznego <hahaha>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
b




Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 1193 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pią 1:01, 02 Lut 2007 Powrót do góry

ee, co ty, fajne słowo, mi sie podoba <hahaha>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sachmet
Administrator



Dołączył: 07 Wrz 2005
Posty: 6921 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań/Tomaszów Lub.

PostWysłany: Pią 1:04, 02 Lut 2007 Powrót do góry

no i dobrze [hahaha] x 99999


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mele




Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 13717 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ze świata zboczonych fantazji :P

PostWysłany: Pią 15:05, 02 Lut 2007 Powrót do góry

Mese napisał:
po angielsku, Freud, Dostoevsky And Parricide tez nie ma, albo zle klucze :/ chyba bedziecie musialy wypozyczyc w bibliotece. ja mam po litewsku 8 kartek A4, wybralam moim zdaniem najciekawsze fragmenty <hahaha>

tlumaczenie mese w stylu majstra i Margarity <hahaha>:

(...)
Wtedy powstaje pytanie, skad w ogole sie bierze pokusa zaliczyc Dostojewskiego do zbrodniarzy. Odpowiedz: winny jest ten material, ktory wybiera pisarz i w ktorym najglowniejsze miejsce zajmuja wladcze, sklonne do samobojstwa, egoistyczne osobowosci. (omg - mese)
(...)


ooo a po tym u mnie jest nasze forumowe "<hahaha>" napisane <hahah>:

(...)
...bardzo silny instynkt destrukcji w charakterze Dostojewskiego, ktory bardzo prosto moglby go zrobic przestepca, w zyciu byl skierowany przeciw jemu samemu (do srodka, zamiast na zewnatrz) i dlatego wykazal sie jako mazochizm i poczucie winy. Prawda, w jego osobowosci wszystko jedno jeszcze jest wystarczajaco sadystycznych cech, wyrazajacych sie jako drazliwosc, chec torturowania, nietolerancja, nawet wzgledem bliskich ludzi, oraz przez jego, jako autora, stosunek do czytelnika; slowem, w malych rzeczach on - sadysta na zewnatrz, w duzych - sadysta do srodka, czyli mazochista, t.j. najmietszy, najserdeczniejszy, zawsze gotowy pomoc czlowiek (Image - mese).
(...)


o kompleksie Edypa szerzej:

(...)
Stosunki miedzy chlopczykiem i ojcem, jak my mowimy, sa ambiwalentyczne, ambiwalencyjne (sorry, niczym nie moge pomoc <hahaha> - mese)? Obok nienawisci, ktora chcialaby usunac ojca jako konkurenta, zawsze sie czuje do niego rowniez troche czulosci. Obie postawy zlewaja sie w identyfikacje z ojcem: chce sie byc na miejscu ojca, poniewaz im sie zachwyca; zeby mozna byloby byc takim, jak on, chce sie go usunac. Rozwoj tu sie zderza z potezna przeszkoda. W okreslonym momencie dziecko zaczyna rozumiec, ze usilowanie usunac ojca jako konkurenta moze byc ukarane przez kastracje (<hahaha> - mese). Ze strachu bycia wykastrowanym, czyli w imie zachowania swojej meskosci, on wyrzeka sie dazenia zawladnac matka i usunac ojca. Skoro owe dazenie zostaje nieswiadome, ono tworzy podstawe poczucia winy. Naszym zdaniem, tu opisalismy normalne procesy (jasssne - mese), normalna dole tzw. kompleksu Edypa*; prawda, nalezy dodac wazne uzupelnienie.

Nowe komplikacje powstaja wowczas, kiedy bardziej rozwiniety jest ten konstytucyjny faktor (Shocked - mese) dziecka, ktory my nazywamy biseksualnoscia (biseksualizmem? - mesem). Wtedy, gdy pojawia sie niebezpieczenstwo przez kastracje zostac pozbawionym meskosci, wzmacnia sie sklonnosc odchylic sie (ja pierdole jak ja tlumacze <hahha> - mese) w strone kobiecosci, t.j. zajac miejsce matki i grac jej, jako objektu milosci ojca, role. Jednak strach przed kastracja blokuje droge i takiej decyzji. Staje sie jasne, ze trzeba sie zgodzic i na kastracje, jezeli chcesz, zeby ojciec cie kochal jak kobiete (Image - mese). W taki sposob oba uczucia - nienawisc do ojca i zakochanie sie w ojcu - staja sie wykluczone. Okreslona roznice psychologiczna tu stanowi to, ze nienawisc do ojca pojawia sie w zwiazku ze strachem przed zewnetrznym niebezpieczenstwem (kastracja); zakochanie sie w ojcu uznaje sie za za wewnetrzne niebezpieczenstwo instynktom, ktore zreszta mozna identyfikowac z tamtym zewnetrznym niebezpieczenstwem (omg - mese).

To, co nie pozwala nienawidzic ojca, jest strachem przed nim, kastracja jest straszna zarowno jako kara, jak i kastracja jako cena milosci. Z obydwu faktorow, wykluczajacych nienawisc do ojca, pierwszy - bezposredni strach przed kara i strach przed kastracja - nalezy uwazac za normalny, a patogeniczne jego wzmocnienie, zdaje sie, wywoluje tylko drugi faktor - strach brzed kobiecym nastawieniem. Wiec silna biseksualna natura staje sie jedna z warunkow neurozy i ja wzmacnia. Calkiem nawet moze byc, ze Dostojewski byl takiej natury i ze ta natura wykazala sie w jedynej mozliwej formie (jako latentyczny homoseksualizm) - waznosci meskiej przyjazni w jego zyciu, jego delikatnych stosunkach z konkurentami w milosci i doskonalym zrozumieniem takich sytuacji, ktore mozna wytlumaczyc tylko jako wykluczony homoseksualizm; o tym swiadczy wiele przykladow z jego novel.
(...)

* kompleks Edypa - dazenie chlopczyka zabic ojca (dziewczynki - matke) i stac sie mezem swojej matki (dziewczynka - zona ojca). Zdaniem psychoanalitykow, pierwszym obiektem seksualnego pociagu (pociagu nie kojarzyc z pociagiem innym <hahaha> - mese) dziecka jest rodzic przeciwnej plci.


^ btw. gdzies czytalam, ze Lewis Carol tez mial kompleks Edypa do Alcji, bo ta dziewczynka byla dokladnie o tyle lat od niego mlodsza, o ile lat starsza od niego byla jego matka. omg z tego wynika, nie wiem co z tego wynika, ale chyba to, ze mese sluchajac Mansona, hmmmm raczej nie, John'a 5 - tez cierpi na kompleks Edypa, bo on ma chyba tyle lat ile moj ojciec stuk. tfu, Manson ma tyle lat ile moj ojciec, moze na rok mlodszy, John 5 mniej <hahaha> pogubilam sie <hahaha>

jedziemy dalej, o masturbacji, graniu i dalsza czesc o kompleksie Edypa:

(...)
Stefan Zweig, <...>opowiada historie, ktora nazwal "24 godziny z zycia kobiety" (ja chce to przeczytac <hahha> - mese). To nieduze arcydzielo niby dazy pokazac, jakim nieodpowiedzialnym stworzeniem jest kobieta, do czego ja moga doprowadzic nieoczykiwane wrazenia zycia. Jednak novela opowiada wiecej, oprocz tej tendencji ukazuje rowniez jeszcze cos, co nie jest obce wszystkim ludziom, lub raczej mezczyznom, jezli tylko sprobujemy interpretowac ja z analitycznego punktu widzenia. <...> W noweli Zweig'a zamozna starsza dama opowiada dla pisarza, co ona przezyla wiecej niz 20 lat temu. Wczesnie stawszy sie wdowa, matka dwojga dzieci, ktorzy jej juz nie potrzebowali, nie oczekujac od zycia nic, ona, majac 42 lata ona okazala sie w sali gier (na pieniadze, w karty np. - mese) jednego kasyno w Monako, i tam ja, oprocz wszystkich inncyh wrazen zwiazanych z tym dziwnym miejscem, najpierw zniewolil widok dwoch rak, ktore z wrecz oszalamiajaca otwartoscia (bezposrednioscia - mese) i intensywnoscia, wydaje sie, wydaly wszystkie uczucia nieszczesliwego gracza. Te rece nalezaly do chlopaka - jakby calkiem niechcacy autor obdarza go wiekiem starszego syna tej kobiety - ktory przegrawszy wszystko, w rozpaczy wychodzi z sali, prawdopodobnie zdecydowawszy skonczyc swoje beznadziejne zycie w parku. Jakas tajemnicza sympatia zmusza ja isc za nim i zrobic wszystko, zeby go uratowac. On mysli, ze jest to jedna z tych natretnych kobiet, ktorych tak duzo w tym miejscu, i chce sie jej pozbyc, ale kobieta nie daje za wygrana i w najbardziej naturalny sposob czuje sie zmuszona podzielic sie z nim pokojem w hotelu i w koncu nawet lozkiem (<hahha> - mese). Po tej improwizowanej nocy milosci ona zmusza chlopaka, ktory rzekomo sie uspokoil, zlozyc uroczysta obietnice, ze nigdy wiecej nie bedzie gral, daje mu pieniadze na podroz do domu i obiecuje spotkac sie z nim na dworcu przed odjazdem pociagu. Ale pozniej w kobiecie budzi sie wielka czulosc do chlopca, ona postanawia wszystko zlocy w ofierze, zeby go uchowac, postanawia zamiast go pozegnac, jechac razem z nim.


potem cos ja zatrzymuje i spoznia sie na pociag

Teskniac za nim, ona znowu idzie do sali kasyno i tam z przerazeniem widzi te same rece, ktore wzbudzily jej sympatie <...>. Ona przypomina chlopakowi jego obietnice, lecz ten, ogarniety namietnoscia, laja ja mowiac, ze zepsula gre, kaze jej sie wyniesc i rzuca pieniadze, ktorymi ona chciala go wykupic. Strasznie zawstydzona kobieta jest zmuszona odejsc i pozniej dowiaduje sie, ze jej nie udalo sie uratowac go od samobojstwa.

Ta swietnie napisana, calkowicie przekonujaca historia moze sama itself egzystowac i wywierac duzy wplyw na czytelnika. Jednak psychoanaliza twierdzi, ze glowna przyczyna jej stworzenia jest nastoletnia fantazja, ktora niektore osoby nawet swiadomie przypominaja. Wedlug tej fantazji, pragnie sie, zeby matka sama wprowadzila mlodzienca w zycie seksualne, dazac uchronic go od grozacych niebezpieczenstw onanizmu. Takie czesto spotykane w literaturze utwory o odkupieniu sa tego samego pochodzenia. "Grzech" onanizmu tu jest zamieniony na namietnosc (pasje, hazard? - mese) grania i ta zamiane wydaje to, ze podkreslona jest namietna dzialalnosc rak. Tak naprawde hazard gracza jest ekwiwalentem nawyku onanizmu; przeciez ruchy rak z narzadami plciowymi w pokojach dzieci nazywane sa nie inaczej jak "gra". Bezsilnosc wobec pokusy, dawane i nie dotrzymywane slowo wiecej tak nie robic, upajajaca przyjemnosc i niespokojne sumienie, ze w ten sposob sam siebie zabijasz (samobojstwo), zostali bez zmian nawet przytoczywszy taka zamiane. Prawda, novela Zweig'a jest napisana nie od imienia syna, lecz matki. Widocznie, dla syna jest przyjemna mysl: "Gdyby matka wiedziala, w jakie niebezbieczenstwa prowadzi mnie onanizm, ona na pewno uratowala by mnie od nich, pozwoliwszy swoim cialem poczuc wszystkie przyjemnosci". Utozsamianie matki z prostytutka, ktore robi chlopak w noweli Zweig'a nalezy do tej samej fantazji. On nieosiagalna rzecz robi latwo dostepna; lecz z powodu niespokojnego sumienia, ktore zaczyna go gryzc kiedy fantazja mija, jednak pojawia sie smutny koniec. Ciekawe jest to, w jaki sposob fasada, ktora noweli daje autor, probuje zamaskowac analityczne jej znaczenie. Przeciez bardzo watpliwe jest to, ze erotycznym zyciem tamtej kobiety rzadza nagle i zagatkowe impulsy. Analiza akurat odkrywa przekonujace motywy, tlumaczace nieoczekiwane zachowanie kobiety, ktora odwrocila sie od milosci. Wierna pamieci swojego meza, ona byla gotowa stawiac opor pragnieniom podobnych do niego mezczyzn, jednak - i tu fantazja syna jest usprawiedliwiona (uzasadniona - mese) - jei, jak matce, nie udalo sie uniknac calkiem nieswiadomego przeniesienia milosci na syna...
(...)



Image


to byl jeden z najweselszych wykladow <hahha> zamieniala nas inna (nauczycielka, wykladowczyni, lektorka?)... pani doc. dr <hahaha> i na poczatku wykladu zapytala nas czego nowego sie dowiedzialysmy po przeczytaniu tego Freuda <hahha> a nasza kiedy wrocila, na ostatnim wykladzie przed egzaminem zapytala: "to wasza grupa powiedziala, ze Dostojewski byl latentycznym homoseksualista?" <hahaha> x 666666 w ogole do tego artykulu podeszlysmy z humorem, zreszta Freud nawet nie czytal Dostojewskiego jak to pisal.


oczywiscie, duzo opuscilam <hahha> nie mysle, ze poprosicie wiecej, ale jakby co to jestem do uslug <hahaha>



z notatek mese na wykladzie:

pisarz = psychicznie chory czlowiek

czlowiek moralny jest swiety, dlatego Dostojewski nie jest moralny

Zyd Freud byl niewierzacy, wie o Dostojewskim tylko z innych ust

Freud - trzecia osoba, ktora zadala smiertelny cios ludzkiej "self-respect, self-esteem" (zapomnial mi sie ten wyraz po polsku <hahh> - mese) po Darwinie i Koperniku

Freud udowodnil, ze czlowiek nie moze kontrolowac swojej psychiki


^ i ja z takim czyms potem ide na egzamin <hahah> milego czytania, kto sie osmieli <hahaha> dostaje za to klucz!



i to dla mnie? ja mam to czytanąć? [hahaha]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
b




Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 1193 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

PostWysłany: Pią 15:08, 02 Lut 2007 Powrót do góry

znalzłam fajny test <hahaha>
[link widoczny dla zalogowanych]

i BARDZO DUŻO mi się zgadza <hahaha>

mi wyszo, że jestem 4w3, czyli indywidualista-arystokrata <hahaha>

i wieksozsc sie naprawde zgadza - typowa ja <hahaha> x 999999999


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 7625 Przeczytał: 0 tematów

Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Pią 17:11, 02 Lut 2007 Powrót do góry

entuzjasta? <Mhahaha>x9


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)