O The Rasmus, wszystkim i niczym :)

jestem po meterologi... a ha! to tak wygląda wykładowca [hahaha]

myślałam, że będziecie pamiętać, ale się przeliczyłam, tylko biedro miała szansę skojarzyć [hahaha] pan M, ten dawny z liceum, ma tak na nazwisko [hahaha] i zawsze był mocny z historii [hahaha]

w moim nazwisku nie ma "rz" [hahaha] x 999999

a to ty mowilas jak brzmi jego nazwisko? <hahaha>X999999999999999

RAZ [hahaha] x 9999 o ile pamiętam, to pokazywałam Wam petycję dotyczącą radia BIS i mówiłam, na którym on tam jest miejscu [hahaha]

mele gdyby przeczytała poprzedni post to by wiedziała o jakie M Ci chodzi, a tak tylko przejrzalam [hahaha]
nienawidzę tego nazwiska... i to jak ;/

sachmet napisał:

myślałam, że będziecie pamiętać, ale się przeliczyłam, tylko biedro miała szansę skojarzyć [hahaha] pan M, ten dawny z liceum, ma tak na nazwisko [hahaha] i zawsze był mocny z historii [hahaha]

O, zapomniałam o tym, faktycznie [hahaha] x9999

Cytat:

w moim nazwisku nie ma "rz" [hahaha] x 999999

Ciiii... [hahaha] x99999

a pamietam to z radiem, i ze mowials ze sie wpisal, ale nie chcialo mi sie wtedy go szukac <hahaha>X999999999999999999

a widzicie, jednak sporo pamiętacie [hahaha] x 999999

a jak[green], da się z tym żyć [hahaha]

wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

ja wierze, mimo wszystko :>

tak

ja w LO miałam przyjaciela ( w sumie nadal go mam, ale on zakochany po uszy, studia itp i dawno nie gadaliśmy) i wszyscy gadali że my ten teges...a nas NIC, kompletnie NIC nie łączyło, nie łączy i nie będzie łączyć.

czasem lepiej jest mieć przyjaciela niż przyjaciółkę. ale tylko czasem.

ja wierze, ja mam więcej przyjacół męskich jak damskich.
W sumie mam 4 przyjacół panów, z którmy moge o wszystkim pogadać. 2 zostalo mi za czasów liceum (choć w jednym sie skrycie "podkochuje") a na 2 trafiłam na studiach i z jednym mieszkam. Można o wszystkim z nimi pogadać, o wszystkim, nawet o tym kiedy masz okres, albo jaka bielizna cie interesuje [hahaha]
Przemek to nawet już stanik nosił [hahaha]

Też wierzę. Mimo pewnych doświadczeń, akurat nie moich osobistych, wierzę xD

Biedro, skąd takie pytanie?

czyżby Darek? usmiech

ano <hahaha>

uwielbiam gościa, nadajemy na tych samych falach (przynajmniej tak mi się wydaje), np. normalnie nie umiem rozmwiać przez telefon, zaraz mi mózg wysaida i nie wiem co powiedzieć, ale jak gadam z nim to 5 minut to naprawdę minimum, raz do mnie jakoś dzwonił, pogadaliśmy, wyłaczam telefon, pateze - 20 minut, tyle to tylko z mamą potrafiłąm rozmwiać i to ona dzwoni do mnie jak jestem w krk tak raz na tydzień powiedzmy <hahaha>
z drugiej strony fizycznie mnie raczej nie pociąga, nie mówię że nie jest nieatrakcyjny, bo może być, tylko dla mnie np. jest za chudy, takie trochę chucherko <hahaha>
tylko nie wiem jak to zrobić żeby on np. nie myślał, że ja chcę czegoś więcej. a przyjaciela faceta chciałam mieć zawsze, myślę, że można się dobrze dogadać, ale trzeba wiedzieć czego się oczekuje od tej osoby itp, itd. <hahaha>

przyjaźń z facetem jest o 100% lepsza niż z kobietą, i ja wiem co mówię usmiech

A Ty z Darkiem w akademiku mieszkasz tak? czy nie tak?

on mieszka w akademiku, ja na mieszkaniu usmiech

czemu na mieszkaniu? do srodka nie możesz wejść? [hahaha]

ok, już sobie przypomniałam usmiech

biedro - moze po prostu mu to wprost powiedz?

a jesli myslisz ze to glupie,ze sie zblaznisz itd, to raczej to przyjazn nie jest...
ja jakos z Irkiem gadalismy o wszystkim,a najlepsze bylo jak nie bylismy jeszcze razem i mowilismy ze fajnei sie przyjaznic itd

dopoki sie nie pocalowalsimy <hahaha>X9999999999999999999

na razie to przyjaźń nie jest, dla mnie przyjaźń to bardzo mocne słowo <haahaha> ale w sumie mu pwoiem, tylko musiałaby być jakaś dobra sytuacja <hahaha>

albo po prostu spytam czy wierzy w taka przyjazn <hahaha> gorzej jak powie, że nie <hahaha> x 99999999999999

ja Maćkowi w twarz powiedziałam prosto... Maćku ja cię lubię... nawet cię kocham, ale jak brata... brata rozumiesz... no i zrozumiał [hahha
ale dalej sie on we mnie podkochuje, ale co tam [hahaaha]

tylko we mnie na pewno nikt się nie będzie podkochiwał <hahaha> nawreet jak teraz nie mam aparatu i wyglądam o niebo lepiej <hahha>

a skad wiesz, a skad wiesz, dopiero Cie bez niego widza usmiech

własnie biedro ja musze jakąś Twoją fotkę bez aparatu zobaczyc usmiech

jeszcze sie nie nauczyłam ładnie uśmiechać <hahaha> x 99999999

ok, to jak sie nauczysz:)

i jak ędę miała czym zdjęcie zrobić <hahaha>

Biedro, Patrycja też ma już zdjęty aparat [hahaha] x999 Od razu mi się przypomina Wasza rozmowa na ten temat [hahaha] x9999

I myślę, że faktycznie powinnaś mu to powiedzieć. Po prostu, bez kręcenia. Najlepszy sposób.

Przyjaźń z facetem jest fajna.

ulala, i jeszcze raz ulala
zaliczylam meto na piękną czwóreczke i zaliczylam fizyczną, uda mi się skończyć tą sesje bez dodatkowych terminów... o tak Mr. Green

ale jeszcze czeka mnie czwartek - ustny z maszyn
piątek - biologia, to jest najgorsze
sobota - egzamin z chemii fizycznej....
ale musi sie udać, musi... ja tearz mam dla kogo... to musi! Mr. Green

Urd napisał:

Biedro, Patrycja też ma już zdjęty aparat [hahaha] x999 Od razu mi się przypomina Wasza rozmowa na ten temat [hahaha] x9999

właśnie miałam sięCiebie o nią pytać, mi też się ciągle przypomina <hahaha>

Urd napisał:

I myślę, że faktycznie powinnaś mu to powiedzieć. Po prostu, bez kręcenia. Najlepszy sposób.

Przyjaźń z facetem jest fajna.

myslę, że najlepszy sposób, tylko że nie wiem czy jużteraz, bo my dopiero wkraczamy w taką fazę bliższego poznawania się, ale praltycznie codziennie wymieniamy smsy itp, myślicie że powinnam jeszcze poczekać z tym czy im szybciej tym lepiej? nie przestraszy się ani nic? <hahha>

***
edit.
zapytałam się pewnego dobrego kolegi z innego forum o to, jego wypowiedź jest dla mnie cenna, bo, po pierwsze, jest bardzo inteligentą, oczytaną osoba, po drugie, jest facetem Wink

a to fragment jego wypowiedzi:

Cytat:

Przyjazn damsko-meska - nie, nie istnieje:). Ostatecznie facetowi moze jedynie chodzic o platoniczne pozostawanie dostatecznie blisko, by w odpowiednim momencie 'stalo sie' cos co nigdy stac sie nie moze.

co myślicie? usmiech

ja nie umiem odpowiedzieć, nigdy takiej przyjaźni nie miałam, a facetem też nie jestem, żeby stwierdzić, jak to wygląda z ich strony...

nie rozumiem czemu "factowi". KObiecie tez tak moze sie wydarzyc..

a mysle ze nie mozna yslec ogolem, kazdego trzeba rozpatrywac osobno x)

Wiecie, to takie babskie pitolenie, że "każdy jest różny, blablabla", ale w tym wypadku się akurat zgadzam. Nie można przecież założyć, że KAŻDY facet czy KAŻDA kobieta myśli tylko o miłości w chwili zaprzyjaźniania się z kimś. Ja osobiście nie mam takiego męskiego przyjaciela od serca, aczkolwiek posiadam wielu naprawdę świetnych i bliskich mi kumpli, i nie wierzę, że to jest tylko jakiś "wstępniak" do czegoś więcej.

Biedro, ja osobiście uważam, że możesz jeszcze poczekać. Ale chyba prędzej czy później do takiej rozmowy dojdzie, po prostu musi być odpowiedni moment Wink

pewnie tak, samo wyjdzie, naturalnie usmiech

mój poroblem po prostu polega na tym, że zawsze się bałam facetów, bo uznawałam, że żadnemu się nigdy nie spodobam. co prawda nadal tak uważam, chociaż próbuję wykształcić w sobie odrobinę pewności siebie w takich sprawach. ale np. teraz jestem praktycznie pewna, iż Pan Od Sprzętu (pamiętacie? Wink

) był mną przynajmniej trochę zainteresowany. a nie wyszło, bo jesteśmy jedno bardziej nieśmiałe od drugiego Laughing

on mi dawał wyraźne znaki, ja jemu i.. nic. teraz żaluję, że nie zaryzykowałam,bo więcej niż straciłam, stracić nie mogłabym. później jemu się odpodobałam i the end usmiech

i właśnie ten strach i trochę nieznajmość psychiki facetów nie pozwala mi ocenić tego, co dzieje się teraz. ja postrzegam D. jako kogoś, kto mógłby być dla mnie świetnym kumplem, nawet przyjacielem, ale ten obraz zakłóca mi takie moje przeświadczenie, że tak jak on się zachowuje, zachowuje się ktoś, kto chce czegoś więcej (wynika to też z tego, że jak facet mi się nie podobał to go olewałam raczej.. teraz się już zmieniłam). a to znowu kłóci się z tym, że nie potrafię sobie wyobrazić, że JA mogę się podobać. i ogólnie mam mętlik Confused

no ale wszystko moja wina, a teraz pozostaje mi czekać na rozwój sytuacji.

aż mi się blondyn dzisiaj snił Wink

sorry za te flaki z olejem, zostawiłam pamiętnik w krk Laughing

no ale on wie ze ci sie blondyn podoba,nie? x)

ale z innej strny,mojej strony.. byłam z Arkiem i sie przyjaznilam z Irkiem, potem wreszcie z arkiem zerwałam i dalej sie przyjaznilismy, ale "szedl,potknal sie upadl AKURAT na moje usta" <hahaha><x8

chociaz sadze ze jak to wyszlo ze wspolnej inicjatywy,to jednak bardziej ja przewazalam <hahaha>x99

no,ale dalej wierze w przyjazn z facetem x) mimo ze Irek sie koszmarnie zmienil.... albo ja otworzylam oczy,nie iwem x)

Cytat:

mój poroblem po prostu polega na tym, że zawsze się bałam facetów, bo uznawałam, że żadnemu się nigdy nie spodobam. co prawda nadal tak uważam, chociaż próbuję wykształcić w sobie odrobinę pewności siebie w takich sprawach

jak to idealnie pasuje do mnie. ja też probuję, ale mi nie wychodzi. i nie wyjdzie.

stara panna z kotami będe [hahaha] x9999999999999999

Karo, jeszcze jest czas <hahaha> a jak coś to koty nie są złe, najwyżej będziemy się wzajemnie wymieniać infomracjami o nich <hahaha>
"a mruczek ostatnio takie rzadkie kupy robi... nie wiem co z nim" <hahaha>

Free napisał:

no ale on wie ze ci sie blondyn podoba,nie? x)

hm.. nie ? <hahaha> x 999999999 tak blisko jeszcze nie ejstesmy <hahha>

Free napisał:

ale z innej strny,mojej strony.. byłam z Arkiem i sie przyjaznilam z Irkiem, potem wreszcie z arkiem zerwałam i dalej sie przyjaznilismy, ale "szedl,potknal sie upadl AKURAT na moje usta" <hahaha><x8

chociaz sadze ze jak to wyszlo ze wspolnej inicjatywy,to jednak bardziej ja przewazalam <hahaha>x99

jak szedł i potknął się ? <hahaha> x 9999999999999

Free napisał:

no,ale dalej wierze w przyjazn z facetem x) mimo ze Irek sie koszmarnie zmienil.... albo ja otworzylam oczy,nie iwem x)

albo jedno i drugie ;p

upadl,w sensie ze on powiedzial nasze jwspolen ujprzyjaciolce,smietance, ze sie calowalismy.. i powiedzial ze to przypadkiem wyszlo, a ona z irionia ze tak,szedl i sie potknal i spadl na mnie, usta na usta <hahaha>X9

b napisał:

Karo, jeszcze jest czas <hahaha> a jak coś to koty nie są złe, najwyżej będziemy się wzajemnie wymieniać infomracjami o nich <hahaha>
"a mruczek ostatnio takie rzadkie kupy robi... nie wiem co z nim" <hahaha>

ach...urocze xD [hahaha]

Cytat:

jak to idealnie pasuje do mnie. ja też probuję, ale mi nie wychodzi. i nie wyjdzie.

Karo, ja tak gadałam non stop, dalej mam takie akcje. Ale bez przesady, realnie patrząc to jest bzdura [hahaha] Trochę więcej pewności siebie, dziewczyny mi to uświadomiły [hahaha] Wiem, to strasznie banalne, ale taka prawda [hahaha] Ja właściwie dopiero mam zamiar zacząć się "bawić", tzn. ewentualnych niepowodzeń nie brać zbytnio do siebie (bo do tej pory traktowałam je jako porażki), ale jakoś kiedy tak myślę od razu mi lżej [hahaha] Bo czemu akurat nam ma się nie udać? [hahaha] Trzeba po prostu samej czuć się atrakcyjną i mieć przekonanie, że inni też to czują, a tak się stanie [hahaha]

I wtedy kolejki się będą do nas ustawiać [hahaha] x99999

ostanie zdanie mnie rozwalilo [hahaha] x999999999999999999999999999999

Urd napisał:

Cytat:

jak to idealnie pasuje do mnie. ja też probuję, ale mi nie wychodzi. i nie wyjdzie.

Karo, ja tak gadałam non stop, dalej mam takie akcje. Ale bez przesady, realnie patrząc to jest bzdura [hahaha] Trochę więcej pewności siebie, dziewczyny mi to uświadomiły [hahaha] Wiem, to strasznie banalne, ale taka prawda [hahaha] Ja właściwie dopiero mam zamiar zacząć się "bawić", tzn. ewentualnych niepowodzeń nie brać zbytnio do siebie (bo do tej pory traktowałam je jako porażki), ale jakoś kiedy tak myślę od razu mi lżej [hahaha] Bo czemu akurat nam ma się nie udać? [hahaha] Trzeba po prostu samej czuć się atrakcyjną i mieć przekonanie, że inni też to czują, a tak się stanie [hahaha]

I wtedy kolejki się będą do nas ustawiać [hahaha] x99999

wlasnie doszłam neidawno do IDENTYCZNYCH wniosków <hahaha> genialne pomysły są naprawde proste <hahaha> trzeba byc soba i pewną siebie usmiech

<hahaha>

jeszcze tylko troszke schudne i bedzie ok <hahaha> x 99999999999999

biedro, przeciez ty szczupla jestes, jakie zdjecie nie widze to..

i dupe masz fajna,widzialam! <hahaha>x99999999999999

Biedro, ja Cię widziałam i nie wciskaj mi, że musisz schudnąć! [hahaha] x999

Ja mam wrażenie, że schudłam TROSZKĘ, bo nie jem słodyczy, choć dzisiaj dziadek mi wcisnąć Ptasie Mleczko, no i był Tłusty Czwartek, ale na tym koniec [hahaha]

nogi mam grube <hahaha>

ja przytylam bo bylam w domu, ale juz wróciłam do krk <hahaha> i slodycze to tez u mnie cos, co jak odstawie to chudne <hahaha>

ja jestem szczupła, ale nez pewności siebie i nie umiem być sobą, więc po cholerę mi moja figura [hahaha] ja wiem, jak się powinnam zachowywać, ale nie umiem tego zastosować [hahaha]

zaliczyłam teorie mnogoście, iiiiiiihaaaaaaaaaa!! <hahaha>

i to w jakim stylu Cool

zdenerwowana byłam strasznie <hahaha> nie jadałam śniadania, na siłę wepchałam w siebie mandarynke (!) <hahaha> pozniej zaczelo mi burczec w brzuchu to wcisnelam na sile ciasteczko, zeby zoladek sie czyms zajal <hahaha> facet pierwsze trzy osoby oblał, wszyscy panika <hahaha> pozniej juz zaczelo isc, w koncu poszlam ja <hahaha> wydygana okropnie <hahaha>

dal mi pierwsze twierdzenie do udowodnienia, udowodnilam i sie troche przestalam denerwowac, drugie mi dal, tez dobrze to znalam i rozumialam, udowodnilam. a on do mnie: to moze teraz cos takiego nietypowego.. i zadal takie trudniejsze pytanie <hahaha> ja znalam odpowiedz bo to mial moj kolega tez <hahaha> odpowiedzialam <hahaha>

to ten mowi zebym zmalazala tablice i usiadla <hahaha> usiadlam, a ten do mnie, ze daje mi 4.5 :O moja szczeka znalzla sie na podlodze. a on: "i wpisze pani to w pierwszym terminie" moja szczeka w tym momencie znalzla sie pietro nizej <hahaha> "zdaje sobie pani sprawe, ze robie to w wyjatkowych okolicznosciach? a to 4.5 to za kare, nie moge pani dac 5, bo pani nie napisala egzminu w pierwszym terminie" :O

chyba na ładne oczy to dostałam <hahaha> x 99999999999

uch, jeszcze analiza i witaj drugi semestrze Mr. Green

to facet,no nie? <hahaha> szczescie masz <hahaha?X9

facet, ale dziewczyny tez obewał <hahaha> a szczescie owszem - chociaz raz <hahaha> mogloby sie utrzymac dluzej <haaha> x 99999999999

chyba wpadłaś mu w oko [hahaha]

ulalala [hahaha]

btw-gratulacje xD