O The Rasmus, wszystkim i niczym :)

Wysłany: Nie 23:12, 19 Mar 2006

obawiam się, że mimo szczerych chęci, tu nie pomoże.

Wysłany: Nie 23:12, 19 Mar 2006

biedro napisał:

chyba jednak warto sie przejac, o jej tez moze zrobic się niemiło.

jezeli to ma jakeis zznaczenie to wy sie klocilyscie o nic, bo Free z Urd napisaly ze ich nie smieszy zdjeice czolgow, ale same przyznaly ze to nie jest rownowazne z tym, ze Sachmet smieje sie z wojny i mozna przeciez zrozumiec ze smiesza ja czołgi bo jda po ulicy ktora dobrze zna i taka niecodziennienosc moze smieszyc. i do tej pory nie uwazam zeby ktos powiedzial komus cos strasznie zlego i krzywdzacego.

Sachmet, tak anprawde to Ty wyjechalas pirwsza z ironią, a pozniej juz sie potoyczlo i teraz to ja nie wiem o co sie klocicie, ale nie sadze zeby Urd myslala ze wie co czujesz i sadzisz.

pozwole sobie zacytować.

Wysłany: Nie 23:13, 19 Mar 2006

?????

Wysłany: Nie 23:15, 19 Mar 2006

dziękuję.

nie wiem do czego ten cytat, jako złota myśl?

Wysłany: Nie 23:20, 19 Mar 2006

ten cyat do tego,byscie wszystkie to przeczytaly,zdanie po zdaniu i przeanalizowaly. i wnioski wyciagnely/

biedro,co ty dzis z tymi mentosami:> M<hahaha>

Wysłany: Nie 23:20, 19 Mar 2006

Biedro owocowego [hahaha]... mietowego nie lubie.

Tez właśnie myśle.

Wysłany: Nie 23:20, 19 Mar 2006

Dla mnie było o co ryczeć. Jak zawsze, kiedy jestem zdenerwowana i rozgoryczona. Kiedy czuję się przyparta do muru oskarżeniami, które są dla mnie krzywdzące, i kiedy nie czuję się winna. Przynajmniej w większości.

Za to co napisałam w tym długim poście chciałam Cię przeprosić. Byłam wściekła, cholernie smutna i ogólnie miałam huśtawkę nastrojów, bo wcześniej przeżyłam świetny weekend, a tu nagle trafiłam na taką sieczkę. Przepraszam, byłam niesprawiedliwa i cholernie głupia. Jedyne co jeszcze może podreperować mój wizerunek w Waszych oczach (na czym mi zależy), to po prostu przyznać się do winy, czyli w tym przypadku mojej poprzedniej wypowiedzi. Co niniejszym czynię.

Wysłany: Nie 23:21, 19 Mar 2006

no skojarzcie <hahaha> x 999999999

Wysłany: Nie 23:22, 19 Mar 2006

Urd napisał:

Dla mnie było o co ryczeć. Jak zawsze, kiedy jestem zdenerwowana i rozgoryczona. Kiedy czuję się przyparta do muru oskarżeniami, które są dla mnie krzywdzące, i kiedy nie czuję się winna. Przynajmniej w większości.

Za to co napisałam w tym długim poście chciałam Cię przeprosić. Byłam wściekła, cholernie smutna i ogólnie miałam huśtawkę nastrojów, bo wcześniej przeżyłam świetny weekend, a tu nagle trafiłam na taką sieczkę. Przepraszam, byłam niesprawiedliwa i cholernie głupia. Jedyne co jeszcze może podreperować mój wizerunek w Waszych oczach (na czym mi zależy), to po prostu przyznać się do winy, czyli w tym przypadku mojej poprzedniej wypowiedzi. Co niniejszym czynię.

w moich oczahc zeby ktos musial stracic to musi chyba kogos zabic... ale choćbym próbowała... mam jedną wade u ciebie.

Wysłany: Nie 23:23, 19 Mar 2006

ace?

Wysłany: Nie 23:25, 19 Mar 2006

oj chyba sie zle wypowiedzialam... zle sformuowalam

Wysłany: Nie 23:28, 19 Mar 2006

pfuu,'ave' mialo byc

Wysłany: Nie 23:29, 19 Mar 2006

No to sobie zobaczę tę jedną wadę. Bo jestem ciekawa o której myślisz [hahaha]

Wysłany: Nie 23:31, 19 Mar 2006

moge?? ale się nie odwróć ode mnie...

ja zauważyłam... ale nie dziś czy wczoraj... tak gdzieś miesiąc dwa temu... że Urd chce mieć zawsze racje... tylko nie zawsze to wychodzi.
Tą zauważyłam.

Wysłany: Nie 23:33, 19 Mar 2006

Urd napisał:

Dla mnie było o co ryczeć. Jak zawsze, kiedy jestem zdenerwowana i rozgoryczona. Kiedy czuję się przyparta do muru oskarżeniami, które są dla mnie krzywdzące, i kiedy nie czuję się winna. Przynajmniej w większości.

Za to co napisałam w tym długim poście chciałam Cię przeprosić. Byłam wściekła, cholernie smutna i ogólnie miałam huśtawkę nastrojów, bo wcześniej przeżyłam świetny weekend, a tu nagle trafiłam na taką sieczkę. Przepraszam, byłam niesprawiedliwa i cholernie głupia. Jedyne co jeszcze może podreperować mój wizerunek w Waszych oczach (na czym mi zależy), to po prostu przyznać się do winy, czyli w tym przypadku mojej poprzedniej wypowiedzi. Co niniejszym czynię.

dobra, ja mam też dosyć tej sieczki czy jak to tam nazwać.
wszyscy przesadzają, pewnie ode mnie zacząwszy, bo trzeba się było wtedy nie odzywać. serio mówię.
też przepraszam, jak się wścieknę, to gadam niekiedy straszne rzeczy, a do tego mam wielką wadę, że nie umiem przeprosić pierwsza. zdaję sobie sprawę, tylko że to niestety nigdy nic nie zmienia.

nie mam tu o nikim jakiegoś złego zdania, każdy jest czasami gorszy albo lepszy. tylko z czepiania się potem wychodzą wielkie wojny.
ale tej już koniec chyba.

Wysłany: Nie 23:33, 19 Mar 2006

odwroci sie? phi,ona odbiegnie <hahaha>x999 (zartuje Razz

)

Wysłany: Nie 23:37, 19 Mar 2006

Tylko wtedy, gdy jestem przekonana co do swoich racji. Gdybym chciała mieć zawsze rację, bez względu na wszystko, to teraz kłóciłabym się dalej. I nigdy nikomu nie powiedziałabym, że się z nim zgadzam, jeśli wcześniej uważałabym inaczej. A sądzę, że to akurat potrafię, choć faktycznie - nie przychodzi mi to łatwo. Więc tak zupełnie się z Tobą co do tego nie zgadzam. Po części tak, ale tylko w sytuacjach gdy naprawdę dogłębnie wierzę w to, co myślę. Jeśli nie to przyjmuję argumenty.

edit: to wyżej jest do wypowiedzi Mele.

Sachmet - cieszę się.

Wysłany: Nie 23:39, 19 Mar 2006

no to przyjęte... zatwierdzone [hahaha]

Wysłany: Nie 23:41, 19 Mar 2006

sachmet napisał:

dobra, ja mam też dosyć tej sieczki czy jak to tam nazwać.
wszyscy przesadzają, pewnie ode mnie zacząwszy, bo trzeba się było wtedy nie odzywać. serio mówię.
też przepraszam, jak się wścieknę, to gadam niekiedy straszne rzeczy, a do tego mam wielką wadę, że nie umiem przeprosić pierwsza. zdaję sobie sprawę, tylko że to niestety nigdy nic nie zmienia.

ryzykuje,pewnie sporo,ale chce to powiedzieć - zgadzam sie

ale to 'trzeab bylo sie wtedy nie odzywac' to nie wim,trzeba byl osie odzywac ale ianczej X)

Wysłany: Nie 23:41, 19 Mar 2006

oklaski..

edit, czyli do Free: nie ryzykujesz, czemu masz ryzykować przyznająć rację czemuś, co ja szczerze napisałam.
a inaczej bym się pewnie nie odezwała, więc trzeba się było nie odzywać.

Wysłany: Nie 23:42, 19 Mar 2006

mentos! <hahaha>

Wysłany: Nie 23:42, 19 Mar 2006

dla mnie,czy dla tego co mele powiedziala?

Wysłany: Nie 23:43, 19 Mar 2006

zedytowałam

Wysłany: Nie 23:44, 19 Mar 2006

aa,juz widze

ryzykowalam, bo mogla z tego nastepna sprzeczka powstac itd..[haahha]

biedro - madafaka!

Wysłany: Nie 23:45, 19 Mar 2006

nie będę po jednej od razu wszczynać (dobra, jak to się pisze?) drugiej.

trochę zaczekam [hahaha] żart [hahaha]

Wysłany: Nie 23:46, 19 Mar 2006

zaraz zaczniemy sioe sprzeczac,czy byłaby sprzeczka czy nie<hahaha>X9999999999999999999999999

Wysłany: Nie 23:47, 19 Mar 2006

nie zaczniemy [hahaha]

bo teraz zaczniemy się sprzeczać o to, czy zaczniemy się sprzeczać, czy nie [hahaha] x 999999999

Wysłany: Nie 23:48, 19 Mar 2006

<hahaha><hahaha.x99999999999999999999999

Wysłany: Nie 23:51, 19 Mar 2006

Nie, błagam! [hahaha] x9999999999

Wysłany: Pon 0:10, 20 Mar 2006

na kolanach?? [hahaha]

Wysłany: Pon 0:24, 20 Mar 2006

metos the freshmaker [hahaha]

są takie jedne kwasne feeeee [hahaha]

Wysłany: Pon 14:19, 20 Mar 2006

uwielbiam kwasne <hahaha>

Wysłany: Pon 14:46, 20 Mar 2006

potem są takie fajne, słodkie [hahaha]

raz jak je ugryzłam to dostalam wstrząsu [hahaha]

Wysłany: Pon 19:08, 20 Mar 2006

ja pamietam,jak takei gumy shock(pamietacie?) jadlam, i z kumple msie zalozylismy,kto z nas wiecej wpakuej do buzi<ahhaha> ale bez tego srodka lagodzacego w srodku(rozrywalismy na pol,wysysalismy sok i wpychalsimy do buzi) wygral,bo mial wieksza gebe<hahaha>X999

Wysłany: Pon 22:36, 20 Mar 2006

pamiętam! toż to szok smakowy był [hahaha]

Wysłany: Pon 23:56, 20 Mar 2006

uwielbialam te gumy <hahaha>

Wysłany: Wto 17:38, 21 Mar 2006

Ale to wcale nie było takie kwaśne! [hahaha] x999999

Wysłany: Wto 18:01, 21 Mar 2006

zalezy,ktore,bo bylo mnustwo kolorow:>

Wysłany: Wto 18:02, 21 Mar 2006

Ja jadłam wszystkie [hahaha]

Wysłany: Śro 14:19, 22 Mar 2006

nie jakos strasznie, ale tak kwasne ze dobre <hahaha>

Wysłany: Czw 20:14, 23 Mar 2006

Ja w ogóle lubię prawie wszystkie smaki, pomijając tylko gorzki i zbyt słony [hahaha] x99999

Wysłany: Czw 20:28, 23 Mar 2006

i tu sie zgadzam, nie lubie gorzkiego a przesolonego nienawidze <hahaha>prawie nie sole <hahaha>

Wysłany: Czw 20:39, 23 Mar 2006

a ja kocham sól... wręcz uwielbiam... najwięcej solę... wiec przesalam... [hahaha]..
chodż mama zupe posoli... ja sobie dodaje no i oczywisie obowiazkowo jeszcze maga... wtedy mnie juz na maksa parzy [hahaha]

Wysłany: Czw 20:59, 23 Mar 2006

Ja solę normalnie, ale przesolone... błeeee [hahaha] Choć Magę też lubię dolać np. do rosołu.

Wysłany: Czw 21:04, 23 Mar 2006

mi już odwala... mege do wszytskiego stosuje [hahaha]

Wysłany: Czw 21:11, 23 Mar 2006

Do sernika też? [hahaha] x99999

Wysłany: Czw 21:19, 23 Mar 2006

sernika nie jadam [hahaha]... to nie [hahaha]

Wysłany: Czw 21:23, 23 Mar 2006

To może do wuzetki? [hahaha]

Wysłany: Czw 21:29, 23 Mar 2006

raz w życiu ja jadłam... u cioci... ale ciocia magi nie miała... a poza tym, to ja tak od niedawana za magą, wiec wtedy to nie były te czasy [hahaha]

Wysłany: Czw 23:22, 23 Mar 2006

ja lubię wszystkie smaki, ale WYWAŻONE [hahaha]