O The Rasmus, wszystkim i niczym :)

sachmet to Ty sama musisz płacić?

ja na 3 miesiące wyjeżdzam do pracy... praca w Polsce w moim wojewódźtwie, ale ja już z myśla o tym zaczynam tesknić ... kto by pomyślał [hahaha], a się upierałam że pierwza się z domu wyprowadze [hahaha].

Cytat:

chcesz jechać na rok do Finlandii? [hahaha]

ano, ale to po studiach usmiech

jako au-pair. wspominalam juz tam kiedys o tym Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

spoko, ja bym chyba nie dała rady [hahaha]
właśnie przeglądam ogłoszenia o pracy na stronie Ministerstwa Pracy Finlandii, wszystko po fińsku.. chciałabym po kursie zostać dłużej i załapać się do jakiejś pracy, ale im bardziej o tym myślę, tym mniej czuję się na siłach O_o

Mele, mam za darmo kurs i zakwaterowanie, dojazd i utrzymanie na własny koszt, ale dostaję jeszcze od nich stypendium.

nie dalabys rady w czym? w pilnowaniu dzieciakow czy zostac tam na rok?! Laughing

wiesz...ja tez nie wiem czy dam rade, ale trzeba sprobować Laughing

przede wszystkim w pilnowaniu dzieciaków [hahaha] a rok z dala od domu też nie wiem, czy bym wytrzymała [hahaha]

w koncu kiedys sie wyprowadzisz z domu i bedziesz miec dzieciaki [hahaha]

ja już się poniekąd wyprowadziłam [hahaha] a dzieciaki.. no nie wiem, teraz wracałam z kolegą pociągiem do domu i w przedziale jechali rodzice z dwójką dzieci, które strasznie wariowały[hahaha] kolega powiedział, że chciałby mieć czwórkę dzieci! normalnie podziwiam, bo ja nie wiem, czy by mi do jednego starczyło cierpliwości.. no ale czas pokaże [hahaha]

Do swoich się inaczej podchodzi niż do cudzych jednak [hahaha]

no, ale cierpliwość jest ta sama lol

chociaz ja do swojej siostry nie mam już cierpliwości.

karo napisał:

no, ale cierpliwość jest ta sama lol

Właśnie wydaje mi się, że niekoniecznie.

toteż mówię, że czas pokaże, przy swoich dzieciach może bym się nauczyła cierpliwości [hahaha]
ale wpierw trzeba z kim je mieć [hahaha] x 9999999

a ja pamiętam jak to mówiłam że dzieci nie bede chcieć mieć... a teraz marzy mi się trójka... mam warunki na wychowanie takiej gromadki, to moge sobie pozwolić... tylko tak jak to sachmet pisze... trza je z kim mieć... swoją drogą by się znalazł... ale ja nie chce takiego, co mi zrobi i pójdzie, on ma być ze mna.

Mele, jak to masz warunki? [hahaha] Masz swoje mieszkanie, zarabiasz dobrze itd.? [hahaha]

mam swój własny dom...4 sypalnie, jedna kuchania, 2 łazienki, 2 pietra i strych... wielki ogród, taras i balkon...
a z zarabianiem, to jeszcze nie... poczekaj jak studia skończe, aż tak szybko nie chce.

to co, nie ma warunków?
tylko mi nie pisać że niby z rodzicami mam dom, bo sie z wami nie zgodze... oni mają mieszkania, pode mną usmiech

... tam gdzie teraz są studenci, moi rodzice będa mieszkać (z tego co wiem, to bedzie burzone i bedzie tak... kuchnia, łazienka, wc, sypialnia salon i coś tam jeszcze, może pokój gościnny)... wiec tak, mam dalej warunki, tylko musze bratu pomóc w wybudowaniem się, ale to dopiero za 5 lat, wiec mam czas usmiech

ja bym nie chciała tak blisko rodziców ;p

ja bym chciała mieć dwójkę dzieci, najlepiej dziewczynkę i chłopczyka, dziewczynka będzie śliczna, brunetka z zielonymi oczami i piegami, chłopczyk ciemny blondyn z piegami, dziewczynka będzie chodzić na tańce, chłpczyk na siatkówkę albo nogę, oprócz tego oboje super zdolni, raczej w keirunku ścisłym, po rodzicach, ale z przedmiotów humanistycznych nie będą tępokami

jak będziemy we czwórkę chodzić ulicą to wszyscy ludzie będą zazdrościć takiej pięknej (zewnętrznie i wewnętrznie) rodziny. ocywiście jeszcze będziemy mieć ze dwa psy i trzy koty, duży, ale przytulny dom na przedmięściu jakiegoś średniodużego miasta, duży ogród, wspaniałych sąsiadów z którymi co tydzień będziemy urządzać grilla.

uwielbiam pieprzyć Mr. Green

halo, biedro... proszona o zejscie na ziemie [hahaha]

b napisał:

ja bym nie chciała tak blisko rodziców ;p

ja bym chciała mieć dwójkę dzieci, najlepiej dziewczynkę i chłopczyka, dziewczynka będzie śliczna, brunetka z zielonymi oczami i piegami, chłopczyk ciemny blondyn z piegami, dziewczynka będzie chodzić na tańce, chłpczyk na siatkówkę albo nogę, oprócz tego oboje super zdolni, raczej w keirunku ścisłym, po rodzicach, ale z przedmiotów humanistycznych nie będą tępokami

jak będziemy we czwórkę chodzić ulicą to wszyscy ludzie będą zazdrościć takiej pięknej (zewnętrznie i wewnętrznie) rodziny. ocywiście jeszcze będziemy mieć ze dwa psy i trzy koty, duży, ale przytulny dom na przedmięściu jakiegoś średniodużego miasta, duży ogród, wspaniałych sąsiadów z którymi co tydzień będziemy urządzać grilla.

uwielbiam pieprzyć Mr. Green

coś podobnie jak u mnie [hahaha] tylko u mnie dzieciaki pojdą raczej w humanistyczne przedmioty [hahaha] i bedą piekne po...tatusiu [hahaha]

ja w ogóle tego nie planuję [hahaha]

tego! [hahaha] fajnie to zabrzmialo [hahaha]

nie mów hop! Wink

czemu fajnie? [hahaha]

no ja właśnie nie mówię hop, nic nie planuję, będzie, co ma być [hahaha]

sachmet napisał:

ja w ogóle tego nie planuję [hahaha]

bo brzmi to jakbys pisała o jakiejs...nie wiem...chorobie albo co [hahaha]

hmmmmmmmmmmmm [hahaha]

ummm...okej [hahaha]

Aż takich planów to ja nie mam [hahaha] x99999999

ja bym to nazwała raczej marzeniami ;p

[link widoczny dla zalogowanych]

to jest dobre [hahaha] wpisalam swoje i fina imie i wyszlo nam 99% <hahaha>

u mnie gorzej niż tragicznie [hahaha]
a z Twoim finem tyle mi wyszło 0% [hahaha]

z moim Finem to Ci prawidłowo wyszlo [hahaha]

won od MOJEGO fina [hahaha]

moje zycie dzieli się na dwa okresy:
I. pierwsze 20 lat i 6 dni
II. dzisiaj, wczoraj (i dojdzie jutro).

w okreie II wypiłam więcej kawy niż w I.
kocham studia ;p

Trzymaj się, ja mam ten tydzień koszmarny, choć i tak pewnie TYYYLE mi do Ciebie brakuje [hahaha]

ja mam jutro analiza (wszsytkie całki) + topoplogia z całości, środa atl z całości, czwartek projekt z c++, weekedn muszę pisać projetk z javy, przy zyciu trzyma mnie tylko nadzieja, ze sie wyrwe na rolki z wiadomo kim. i moze wpadnie do mnie na piratow, bo zadne z nas nie ogladalo ani jednej czesci ;p

jeszcze sie dowiedzialam, ze z algebry liniowej jesli zdam pisemny (raczej proste) a nie zdam ustnego (trudne) to na poprawce bede jeszcze raz pisemny musiala zdawac Neutral

Dasz radę, zwłaszcza mając na uwadze wizję rolek [hahaha]

Choć brzmi to wszystko strasznie [hahaha]

zaliczenia jakos pojda chyba, gorzej egzminami, ale jest jescze wrzesien <hahaha> x 9999999

a ja mam w poniedziałek kolos zaliczeniowy z geografii, ustny z historii kultury i sztuki (mialam wczoraj zaliczać, ale debil czyt. wykładowca w dekolt mi sie patrzyl (chociaż wcale go takiego wielkiego nie mialam) i przez to wszystko zapomnialam co 10min wczesniej sie nauczylam [hahaha] ale sam fakt, ze musze do niego isc w pon to mnie trafia) a we wtorek mam 2 kolosy zaliczeniowe - ekonomia i obsluga ruchu turystycznego...

ale pociesza mnie fakt, ze z tych 2 ostatnich przedmiotow to powiedzieli, ze jesli zaliczy sie na 5.0 jest sie zwolnionym z egzaminu. dlatego mam piątek sobote i niedziele, zeby sie obkuc na blaszke Mr. Green

też tak chcę!! <hahaha>
mam prawdopodobnie kolosa z topologii do tylu :/ ale moja wina, nie doczytalam wykladow, ciekawe jak mam zrobic zadanie o zbiorach zwartych skoro nie znam definicji zwartosci :/

p.s. fajny przedmiot- obsluga ruchu turystycznego <hahaha> co sie na nim robi?

moze uczy sie jak krzyczec na wyciezcke,ktora idize nie tam gdize trzeba? <hahaha>X9999999999999

i ćwiczenia w terenie <hahaha> x 99999999999

"Za parasolką, za parasolką!" [hahaha] x99999999999999

Hm, ja mam jutro dwa sprawdziany, wypadałoby zrobić ściągi z geografii, ale mi się nie chce [hahaha] Za to mam już na koniec roku i zarazem na świadectwo maturalne 5 z fizyki! I chyba całkiem dobrze poszło mi na matmie, na sprawdzianie z ciągów [hahaha]

konczysz juz fizyke w tym roku? :>

ja mam jutro kolkwium z atlu (algebra z teoria liczb). z teroii liczb powiem nieskromnie, radze sobie najlepiej z grupy, ale algebra... czysta abstrakcja. szkoda, ze z tego bedzie 75% zadan <hahaha> ale jakos to bedzie, gorzej z projektem, czuje, ze bedziemy sie nad nim czerstwic <hahaha>

Fizykę, chemię, biologię, informatykę, podstawy przedsiębiorczości... Chyba tyle [hahaha]

Dasz radę [hahaha]

b napisał:

też tak chcę!! <hahaha>
mam prawdopodobnie kolosa z topologii do tylu :/ ale moja wina, nie doczytalam wykladow, ciekawe jak mam zrobic zadanie o zbiorach zwartych skoro nie znam definicji zwartosci :/

p.s. fajny przedmiot- obsluga ruchu turystycznego <hahaha> co sie na nim robi?

uczymy sie o pracy tour operatora, pilota wycieczek. co nam wolno a co nie. w sumie to taki lajtowy przedmiot jest. ale tez sie uczymy międzynarodowych podziałach. są daty itp itd.

ćwiczen w terenie nie ma Wink

doznalam wlasnie szoku. widzialam tokio hotel po angielsku [hahaha] monsoon [hahaha]

no to pokonajcie mnie [hahaha]

czwartek, mikrobiologie
piątek inzynieria procesowa, angielski...
poniedziałek chemia fizyczna
wtorek, chemia nieorganiczna, inzynieria procesowa
środa, mikrobiologia
poniedziałek, chemia fizyczna
wtorek, chemia organiczna, inzynieria procesowa, chemia nieorganiczna, hydrologia
środa sozotechnika, mikrobiologia
piątek biologia.
a od poniedziałku (1 Cool

sesja...

kiedy ja sie pierdne to nie wiem... ;/

wracam do nauki, jak dobrze pójdzie to w weekend się pojawie.

karo,ale refren jest po niemiecku <hahahaX9999999999

po angielsku [hahaha]

łoł mele, szalejesz jak dzika :wow:

a co... jak szaleć to szaleć [hahahah] i jeszcze cierpieć przy okazji

a my całą noc piszemy projekt i mamy jakiśdebilny błąd którego nie potrafimy zlokalizować :/ a mamy do 23:59 czas na oddanie. tylko ze ja o 20 jestem umowiona z M. na rolki, jak bede musiala z tego zrezygnowac to kogos zamorduje.

ide sie przepsac z godzine i pozniej dalej to pisac. kurdee..

bo wlasnie chcialam sie Ciebie pytać b. co ty robisz o tej porze na 4um? Laughing

ja o tej mialam dzis tramwaj Laughing

a dokladnie o 6 45.

skonczylam zajecia. i rozpoczynam weekend z nauką Confused

A ja mam jutro sprawdzianik z całego roku z WOS-u, co niezmiernie mnie frustruje, bo przedmiotu tego nie cierpiałam, nie cierpię i cierpieć nie będę [hahaha] Ale za to po lekcjach Krystian do mnie przyjeżdża, sa sa sa [hahaha]

tylko grzecznie tam [hahaha]

a mele pożegnała się z Krzysztofem.....
i co?

ZALICZYŁAM FIZYCZNĄ!!!
jestem znów na 2 roku usmiech

)))))
czyli od wrzesnia jak dobrze pójdzie, bedę na 3 roku... hahaha, dwa lata w jeden rok, dobra jestem [hahaha]